Osobiście zaczynam ten rok z wielką motywacją planami samorozwoju i sporą energią do działania bo ten rok szykuje wiele zmian na które nie potrafiłam zdecydować się a od dawna były w mojej głowie, powoli małymi kroczkami w dobrą stronę oczywiście będę się z wami tym dzielić i będziecie ze mną w czasie tych, mam nadzieję owocnych zmian. Jeżeli chodzi o bloga, też pragnę się tutaj rozwijać i bardziej zaangażować się w ten mój mały kawałek sieci, chcę aby treści były coraz ciekawsze a materiały dobrej jakości ponieważ daje mi to dużo radości i kopa do działania. Tak więc bardzo miło mi będzie za wszelkie uwagi co do prowadzenia bloga, rozwoju od was czytelników, bo to dla mnie bardzo ważne.
Lubię zaczynać nowy rok porządkiem, w wysprzątanym domu zawsze przyjemniej wejść w nowy rok, dlatego też pozbywam się niepotrzebnego balastu i przychodzę do was z małym podsumowaniem zużyć grudniowych, nie przedłużając zapraszam was na denko.
Lubię zaczynać nowy rok porządkiem, w wysprzątanym domu zawsze przyjemniej wejść w nowy rok, dlatego też pozbywam się niepotrzebnego balastu i przychodzę do was z małym podsumowaniem zużyć grudniowych, nie przedłużając zapraszam was na denko.
3 żele pod prysznic Balea, Relaxing Bali, love Melon, Pfirsich & Weisse Blute jak wiecie uwielbiam żele które pięknie pachną i te zdecydowanie do nich należą a love Melon to zdecydowanie najlepszy z całej 3 egzotyczny i świeży, dobre myją fajnie się pienią ale jeżeli chodzi o wydajność to szybko się zużywają, ale dzięki temu mamy możliwość szybkiego testowania kolejnych nowości. ;)
Krem do ciała The Ritual of Ayurveda świetny krem o wspaniałym zapachu który ubóstwiam jego recenzję znajdziecie tutaj. Maska drożdżowa na porost włosów Babuszki Agafii świetna maska na skórę głowy dzięki której mam masę baby hair na głowie i krem garnier aqua bomb dla mnie nie okazał bombą ale po więcej na jego temat zapraszam tutaj.
Szampon do włosów Aussie Miracle Moist seria z orzeszkami macadamia to moja ulubiona z Aussie lubię zarówno szampon i odżywkę no i ten zapach. Ziaja kremowy płyn do higieny intymnej lubię płyny tej marki używam głównie tego z różowym napisem ale ten też jest ok.
Lirene płyn micelarny nawilżająco-łagodzący z D-panthenolem najgorszy płyn micelarny jaki dane mi było stosować nie radzi sobie z tuszem czy kreską linerem męczyłam go długo aby go zużyć ale nie dałam rady do końca więc pozbywam się go jak najszybciej. Kula do kąpieli Isana Paradise ładny zapach ale jedynie po rozpakowaniu po wrzuceniu do wody już go nie czuć ani w wodzie ani w powietrzu, ciężko ma się do końca rozpuścić ogólnie bez rewelacji. I ostatnia maskara Benefit They're Real mocno czarny tusz z fajną wygodną szczoteczką wydłuża pogrubia ale nie wiem czy aż tak wart swojej ceny, znam wiele tuszy drogeryjnych które robią ten sam bądź i lepszy efekt.
To już wszystko, jak widzicie nie ma tego aż tak dużo ale zużywam dalej... ;) znacie któryś z tych kosmetyków? Jak wam idzie zużywanie zapasów ?
Zużywanie zapasów? Bardzo ciężko :) cały czas dokładam coś nowego :p
OdpowiedzUsuńZnam to doskonale, dlatego staram się motywować właśnie projektem denko i zużywać jak najwięcej, chociaż ogólnie ostatnio kupuję mniej idą dobre zmiany. :D
UsuńMy kobiety to chyba tak już mamy :) a bo to promocja, a to się przyda, a to ładnie pachnie :D trzymam kciuki za te dobre zmiany :)
Usuńmi nie idzie zmieniłam cała pielgnacje na naturalna i zostałam obadarowana tez takim kosmetykami w grudniu , denko bedzie pewnie dopiero w styczniu:D
OdpowiedzUsuńZużycie zapasów idzie mi słabo, jednak ostatnio mało kupuje, więc mam nadzieję że z czasem zapasy się zmniejszą. Miałam dwa pierwsze żele Balea, miło je wspominam. Muszę zabrać się za swoje denko, może w przyszłym tygodniu. :)
OdpowiedzUsuńStosowałam zel balea oraz zel intonacji. Oba mi pasowały :) ja w tym roku tez chce sie przyłożyć jeszcze bardziej do prowadzenia bloga :)
OdpowiedzUsuńMam cała serię kosmetyków Rituals... o tym zapachu. Uwielbiam ją!
OdpowiedzUsuńO tak ten zapach,też go uwielbiam.. jest uzależniający! :)
UsuńZnam jedynie żele pod prysznic z Balea :)
OdpowiedzUsuńJa stawiam głównie na dekorowanie kolorówki co chyba przynosi dobre efekty 😊 pielęgnacja idzie na bieżąco. A z twojego denka znam tylko płyn Ziai do higieny intymnej, ale nie przypadł mi do gustu i wywołał podrażnienia.
OdpowiedzUsuńO to szkoda, u mnie na szczęście nic takiego się nie działo.
UsuńRównież w Nowy ,2020 rok wkroczyłam pełna motywacji ☺
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o denko ,większość marek kojarze,ale z kosmetyków znam tylko płyn Lirene ☺
Demakijażu oka nim nie wykonywałam - tutaj zazwyczaj używam dwufazowych płynów ☺
Pozdrawiam
Lili
Również uwielbiam pięknie pachnące żele pod prysznic, sprawiają że kąpiel jest o wiele przyjemniejsza. Życzę Ci byś zrealizowała wszystkie swoje plany i byś cały rok miała tak wielka motywacja a nawet i jeszcze większą :)
OdpowiedzUsuńŻele Balea uwielbiam, tylko szkoda, że nie są łatwo dostępne u nas :/
OdpowiedzUsuńO tak niestety kiepsko z tą dostępnością.
Usuńznam płyn z Ziaji i kulę z ISany :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele Balea, ale niestety nie sięgam po nie często, bo nie są u nas łatwo dostępne. ;) Mają naprawdę ładne zapachy. ;)
OdpowiedzUsuńLubię rituals:)
OdpowiedzUsuńSw8etne kosmetyki, również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku ☺
OdpowiedzUsuńJa również lubię wejść w Nowy Rok z czystą kartą. Fajne denko, nie miałam żadnego z tych kosmetyków...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Kosmetyki w większości mi nieznane, poza żelem z Ziai :) Już jakiś czas temu obiecałam sobie, że zużywam produkt do końca i dopiero kupuję nowy... muszę przyznać, że coraz lepiej mi to wychodzi, chociaż bywają potknięcia, bo coś skusi ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam noworocznie, Agness:)
Chyba żadnego z Twoich kosmetyków nie poznałam osobiście :P U mnie wykorzystywanie zapasów idzie bardzo marnie więc ostatnio skutecznie odmawiam sobie kupowania nowych :P
OdpowiedzUsuńUżywam właśnie tego toniku z Lirene, fajny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
ania-el.blogspot.com
Żele Balea bardzo lubię za te urocze opakowania i fajne zapachy, zdecydowanie z rana poprawią humor. Mogliby jednak zrobić je odrobinę gęstsze, wtedy byłby dużo bardziej wydajne :)
OdpowiedzUsuńKojarzę to serię z Lirene jednak ja używałam toniku i byłam zadowolona. Reszty nie znam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi żelami z Balea :D Chętnie przetestuję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Ja Ziaja używam regularnie, bardzo lubię te markę.
OdpowiedzUsuńJeszcze nic z przedstawionych przez Ciebie kosmetyków nie miałam, ale kuszą mnie te żele! Chętnie spróbuję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Werka
jelonkowa.blogspot.com
Fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńKilka produktów znam, a żele balea bardzo lubię. :)
OdpowiedzUsuńZnam płyn do higieny Ziaja, jest ok i stosuję go również jako zamiennik szamponu do włosów. U mnie zużycia skromne. Pozdrawiam 😉
OdpowiedzUsuńciekawe są te żele z Balea :)
OdpowiedzUsuńLubię maski i szampony Babuszki Agafii. ;)
OdpowiedzUsuń