Dziś mam dla was recenzje Oczyszczającej pianki do mycia twarzy marki Nature Queen, ostatnio bardzo zwracam uwagę na produkty które stosuję na swoją twarz i włosy, staram się coraz bardziej iść w stronę kosmetyków które pasują do mojej skóry oraz mają dobry skład.
Zawarty ekstrakt z ogórka wykazuje działanie oczyszczające, a ekstrakt z chabra bławatka działa rozjaśniająco na cienie pod oczami.
Kiełki pszenicy wspomagają walkę z wolnymi rodnikami. Pianka delikatnie napina naskórek i wygładza drobne zmarszczki.
Ekstrakt z mydlnicy lekarskiej ułatwia przenikanie składników aktywnych w głąb skóry.
Regularne stosowanie pianki pobudzi produkcję kolagenu dzięki zawartości ekstraktu z wąkrotki azjatyckiej,
a ekstrakt z jaśminu i alantoina ukoi nawet najbardziej wrażliwą, wymagającą skórę.
Dodatkowo zawarty kwas mlekowy delikatnie usunie martwy naskórek a także zadziała antybakteryjne i przeciwstarzeniowo,
reguluje pH skóry.
Nie zawiera SLS i SLES.
Składniki aktywne: Ekstrakt z ogórka, ekstrakt z chabra bławatka, ekstrakt z kiełków pszenicy,
ekstrakt z mydlnicy lekarskiej, ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej, ekstrakt z jaśminu, witamina B5, alantoina, kwas mlekowy.
Pianka ta zamknięta jest w opakowaniu o pojemności 175 ml z wygodną w użyciu pompką, bardzo podoba mi się szata graficzna opakowań oraz ich prostota, ładnie prezentują się w łazience. Pianka ma lekką konsystencję jest delikatna i przyjemna w stosowaniu nie uczula, nie podrażnia, nie wysusza skóry łatwo się rozprowadza i bez problemu spłukuje, zapach delikatny ale przyjemny dla nosa.
Oczyszcza bardzo dobrze czuję że skóra po jej użyciu jest naprawdę czysta a przy tym nie ma żadnego nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia jest mięciutka i co ważne nie szczypie w oczy więc jest to bardzo dobry produkt do codziennego oczyszczania skóry twarzy.
W składzie mamy wiele dobrych ekstraktów jak ten z ogórka, kiełków pszenicy czy polecany do skóry trądzikowej ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej. Dodatkowo jest to produkt nie drogi ( ok. 25zł ) i łatwo dostępny. Na moją skórę działa świetnie, już rozglądam się za kolejnymi produktami tej marki więc jeszcze na pewno coś się tutaj pojawi. Pianka ląduje w ulubieńcach!
Używałyście jej? Jak wrażenia? Może polecacie inne perełki tej marki?
Mam skórę ze skłonnością do niedoskonałości, więc skoro działa, to chętnie wypróbuję tę piankę. 😊
OdpowiedzUsuńFajnie, że ta pianka tak dobrze oczyszcza. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta pianka to coś dla mnie :) Ostatnio mam troszkę problemy z cerą.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O to myślę, że powinna się sprawdzić warto dać jej szansę. :)
UsuńJeszcze nie używałam ale słyszałam o niej wiele dobrego :) Kusi mnie niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ją wypróbuję, tym bardziej, że cena zachęca :)
OdpowiedzUsuńLubię oczyszczające pianki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tym produktem, ale chętnie przetestuję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Wiele dobrego o niej słyszałem, a nóż będzie czas gdy ją dorwę :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją była w porządku, ale lekko ściągała skórę po zastosowaniu, a tego nie lubię :( Teraz używam nowości od Clochee i to jest miłość!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa, jeszcze jej nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jej. Dużo plus, ze nie szczypie w oczy
OdpowiedzUsuńTej pianki jeszcze nie używałam, ale mam ją na swojej liście! Ostatnio bardzo polubiłam sie z piankami <3
OdpowiedzUsuńPianki nie używałam, mam swoją sprawdzoną z Laroche Posay i nawet nie ma opcji, żebym zmieniła go na cokolwiek innego.
OdpowiedzUsuńSama się zastanawiam dlaczego jej nie miałam-skład brzmi naprawdę zachęcająco 😀
OdpowiedzUsuńTeż się ostatnio polubiłam z piankami 😀
Pozdrawiam
Lili
Nie znam tej pianki, a to dlatego, że wcześniej jakoś pianek nie lubiłam, jedna mnie do siebie przekonała i teraz więcej zwracam na nie uwagę może i ta mi wpadnie w ręce :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą firmę:) Pianki nie znam, chętnie przetestuję:)
OdpowiedzUsuńhttp://redamancyy.blogspot.com/
Nice collection.
OdpowiedzUsuńLove
You may also visit my blog and leave your sweet comment.
Online Study Care 24
ENGLISH FOR TODAY | Class Eight
ENGLISH FOR TODAY | Classes Nine-Ten
ENGLISH FOR TODAY | Classes Eleven-Twelve
Zwykle pianki omijam szerokim łukiem z tej prostej przyczyny, że raczej słabo radzą sobie z dobrym oczyszczaniem. A tu widzę całkiem przyjemne rezultaty! Zdecydowanie do spróbowania!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Bardzo mni ekusi ta marka, a pianki uwielbiam zwłaszcza rano
OdpowiedzUsuńNie miałam tej pianki ale już wiem, że zapach by mi się spodobał, bo kocham jaśmin,.
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej dużo dobrego szkoda, że zawiera składnik który mnie uczula:(
OdpowiedzUsuńTej pianki nie stosowałam ale ostatnio, tak jak Ty "przypadkiem" do zamówienia dorzuciłam hydrolat z aloesu tej firmy i jestem bardzo zadowolona :) bardzo lubię kosmetyki myjące w formie pianki. Jak tylko "wykończę" wszystkie myjadła, jakie mam, chętnie się tą pianką zainteresuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i bardzo ją lubiłam <3 Muszę do niej wrócić :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuń