poniedziałek, 20 stycznia 2020

The Body Shop Strawberry Masło do ciała Truskawka

Witajcie! Podobno dziś mamy blue monday, czyli najbardziej depresyjny dzień w roku odczuwacie to w jakikolwiek sposób? Wiadomo poniedziałki bywają ciężkie, szczególnie gdy mamy za sobą ekscytujący weekend.. jednak jak dla mnie ten nie różni się zbyt wiele od pozostałych, a nawet zdecydowanie mogę zaliczyć go do udanych. A jak wam minął ten niebieski poniedziałek? ;)

Wracając już do głównego tematu postu przychodzę do was dziś z recenzją Truskawkowego Masła do ciała The Body Shop Strawberry. Jak wiecie, uwielbiam wszystkie pachnące kosmetyki do pielęgnacji i jeżeli produkt pięknie pachnie to już wiem, że szybko zużyję go do dna!



Nasze cudownie owocowe masło do ciała rozpłynie się na Twojej skórze, zapewniając intensywne nawilżenie. Ciesz się jedwabistą, pachnącą truskawkami skórą po każdym użyciu.


Odżywia skórę

Do suchej skóry
Pozostawia skórę delikatniejszą i bardziej sprężystą
Łatwo się wchłania
Słodki truskawkowy zapach
Zawiera tłoczony na zimno olej z truskawek




Masło znajduje się w wygodnym solidnym pojemniczku w przypadku którego nie ma problemu ze zużyciem produktu do cna. Design opakowania ładny minimalistyczny z cudowną czerwoną truskawką (aż nie mogę się doczekać lata i swoich słodkich działkowych truskawek.. mniam ) Większość kosmetyków które w nazwie mają 'truskawkę' rzadko kiedy pachną naprawdę jak ten owoc, często zapach ten jest chemiczny nie wiele mający wspólnego z naszą cudowną rosnącą na krzaczku truskawką. Jednak nie w przypadku tego masła, to pachnie naprawdę soczyście, nie jest to może zapach świeżo zerwanej truskawki, bardziej kojarzy mi się z truskawkową mambą jednak jest słodki i przyjemny w codziennym stosowaniu.




Konsystencja zbita i treściwa , po nałożeniu na skórę bardzo szybko się wchłania pozostawia lekki film, skóra jest odżywiona i nawilżona.
Uwielbiam używać go zaraz po kąpieli przed snem, uprzyjemniając sobie wieczorną pielęgnajcję.
To moje pierwsze masełko z The Body Shop ale na pewno nie ostatnie.. na pewno jako pierwsze sprawię sobie wersję mango bo to zdecydowanie mój ulubiony zapach.

Używacie maseł The Body Shop? Jakie są wasze ulubione zapachy?


33 komentarze:

  1. Nie miałam jeszcze takiego masła. Chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie Blue Monday minął całkiem nieźle, wcale nie depresyjne (no po za chwilą gdy wyczytałam że ten dzień to był Blue Monday 😁)
    Przyznam Ci rację- mało który truskawkowy kosmetyk ,pachnie taką prawdziwą truskawka ,zazwyczaj jest tam trochę chemii- chociaż raz mi się zdarzyło mieć masełko do ciało, które pachniało pięknie truskawka
    To masełko też chętnie wypróbuję- nie miałam go 🙂
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo rany! A ostatnio mi się zamarzyło masło o zapachu truskawki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wszelkie masła do ciała, więc biorę w ciemno. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Masło do ciała o zapachu truskawkowym... zdecydowanie dla mnie!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masełko wydaje się mega ciekawe, sam zapach urzeka :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam od nich kilka maseł, moje ulubione jest z olejem arganowym, kocham ten zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj dawno nie miałam tych masełek. Kiedyś miałam o zapachu papaya i arganowy, pamiętam byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam marki, to znaczy coś tam o niej słyszałam, ale sama nie miałam okazji nic wypróbować, chętnie skusiłabym się na takie masełko, zwłaszcza, że bardzo lubię truskawki :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś czuję że zaprzyjaźniłabym się z tym kosmetykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojaa, uwielbiam truskawki. Kiedyś miałam masło właśnie do ciała truskawka z białą czekoladą. Było fenomenalne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie spotkałam się wcześniej z tym produktem, ale chętnie przetestuję to masełko :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam o tej marce wiele dobrego :)
    Zapraszam :)
    ania-el.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używam, ale wiele osób jest zadowolona z produktów tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam truskawki, musi niesamowicie pachnieć:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie zapachy wybieram na ciepłę dni :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam już masełko z The Body Shop - tylko o innym zapachu i pewnie wrócę do maseł z tej firmy jak je gdzieś znajdę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam te od TBS, różę kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Truskawki lubię w każdym kosmetyku takze...:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubię ich masełka oraz maseczki do twarzy <3 Buziaczki:**

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam masła do ciała ten firmy. Pachną nieziemsko !

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię masła TBS:). Podoba mi się masło z linii moringa oraz masło z mango:).

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię kosmetyki pachnące truskawkami :)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  24. Po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że nie miałam żadnego kosmetyku z Body Shop :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam nigdy masełek z TBS, ale kiedyś się skuszę. Teraz mam tyle tych mazideł, że muszę najpierw jedne skończyć, żeby kupić drugie. Ten wydaje się być cudowny :). Z TBS w sumie mam tylko płyn antybakteryjny w breloczku. Dostałam go kiedyś, ale zapach ma nieziemski. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Kocham takie masła! A markę znam bardzo dobrze :)
    Zapraszam :)
    ania-el.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. truskawkowe z chęcią bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Wygląda cudownie, uwielbiam truskawki więc dla samego zapachu chętnie wypróbuję!

    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. W ich ofercie są wspaniałe zapachy kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja jeszcze nie miałam żadnego masełka z TBS :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia